piątek, 1 lutego 2013

Chapter Four .

mała regułka : 8 komentarzy ---> rozdział 5
nie wiem czy będzie wam się podobał rozdział ...
ale pamiętaj ! CZYTASZ ?! = SKOMENTUJ !
* * *
Nie chciałam już z nim dyskutować , bo po prostu nie miałam siły . Tak właściwie to było mi to obojętne . Wolę spędzać czas w miłym towarzystwie niż zamulać sama w domu . Oczy już mi się kleiły w czasie drogi , teraz dopiero mnie całotygodniowe zmęczenie dopadło . Jechaliśmy już z jakieś 15 minut , gdy w końcu Przemek zaparkował na podwórku , a Piterowi i Domie strasznie dopisywał humor . Wysiedliśmy , Przemek szedł pierwszy i prowadził w kierunku domu . Ja szłam jak cień za nim . Jednak po chwili się zatrzymał i poczekał aż do niego dojdę . Podszedł do mnie i objął mnie ramieniem , ale to już nie było tak po przyjacielsku .
-Nie pomyliło ci się coś ? – spojrzałam na niego i obróciła to w żart , jednak on nie odpowiedział , puścił mnie i od kluczył drzwi . Weszliśmy do środka . Piotrek z Domą od razu poszli przed telewizor , naprawdę dobrze się dogadywali jak na taką krótką znajomość . A zresztą co ja się wypowiadam na ten temat jak sama ich nie znam aż tak długo .
-A gdzie wasi rodzice ? – spytała Doma .
-Hahah , rodzice ? – zaśmiał się Piotrek .
-No tak , co w tym dziwnego ? – dopytywała .
-Przecież my nie mieszkamy z rodzicami od jakiegoś pół roku – oznajmił dumny Piter .
-Łe , tego to ja nie wiedziałam . – zaśmiałam się .
-To co robimy ? – spytał pełen energii Piotrek .
-A co proponujesz – uśmiechnęła się Doma i zaczęli się droczyć między sobą co można robić .
-No to oglądamy jakiś film , niech ci Doma będzie … chociaż raz ci ustąpię , ale ja wybieram– podsumował Piotrek .
-To wybieraj , bo nie wiem co macie za filmy – odpowiedziała .
-Chodź za mną na chwilę Paula – powiedział i podał mi rękę Przemek , a ja popatrzyłam na niego pytająco .
-No co się tak patrzysz ?! idź , idź . – wtrącił Piotrek , ewidentnie chcąc się nas pozbyć .
-No dobra tylko nie róbcie tu nic głupiego – powiedziałam patrząc na Domę , a ona już wiedziała co znaczą moje oczy .
-To wy nie róbcie tam nic głupiego , bo jestem za młody na chrzestnego . – nie obyło by się gdyby Piter nie wyjechał z jakimś pociskiem .
Nic nie odpowiedziałam .Podałam rękę Przemkowi i poszłam za nim . Prowadził mnie gdzieś po schodach na górę . Weszliśmy do jakiegoś pokoju . Na pułkach było pełno pucharów i medali . Dużo zdjęć i plakatów .
-Ładnie tu masz – przerwałam niezręczną ciszę .
-Z każdym złotem , srebrem czy też brązem związane są jakieś wspomnienia – uśmiechnął się.
-To to na pewno … ale te zdjęcia też mają coś w sobie . Robisz zdjęcia wszystkiego co popadnie ? – spytałam .
-Nie , próbuję fotografować chwilę … te takie niezapomniane – dokończył .
-To dużo masz tych chwil , sądząc po tych wszystkich ramkach – uśmiechnęłam się  i poszłam w jego kierunku , gdzie siedział na łóżku oparty o ścianę . Usiadłam się koło niego . A wiesz co ?  tego też nie chciałbym zapomnieć .  Wyciągnął telefon i pstryknął nam tak zwaną samojepkę .
-Ejj no ! Akurat dzisiaj ?! wyglądam jak potwór , zobacz te zmęczone już oczy usuń to głupku ! – śmiałam się .
-Nie ma mowy ! Jest śliczne , a jeszcze specjalnie je wywołam takie wielkie i je tu powieszę – uśmiechnął się chytrze .
-Osz ty ! Ja tam bym wolała mieć taką pamiątkę – powiedziałam i dałam mu buziaka w poliko , a ten w najmniej oczekiwanym momencie zrobił zdjęcie , czego się w ogóle nie spodziewałam .
-To jest nie fair ! – zaprotestowałam .
-Jak nie jak tak , zobacz – pokazał mi zdjęcia … no dobra nawet fajne wyszły , nie będę mówić , że nie .
-Zdolniacha – zaśmiałam się .
-Ma się ten talent , a dosłownie za 2 minuty to zdjęcie znajdzie się na fejsie .
-Nawet się nie waż ! zabiję cię jak to dodasz . Nie chcę jakiś głupich komentarzy . Jest przed 4 rano a ty ze mną zdjęcia na fejsie dodajesz , co te twoje nawiedzone fanki sobie pomyślą , coo ? – próbowałam mu tłumaczyć .
-To , że ich faworyt ma najlepszą na świecie przyjaciółkę . A również , że jest cholernym szczęściarzem mogąc z nią przebywać – uśmiechnął się szeroko .
-Waaaaaariat do potęgi !- zaśmiałam się . A ten zbliżył się do mnie i zaczą mnie … dźgać po całym brzuchu , a ja nie mogłam wydusić z siebie ani słowa .
-Czemu to działa na każdą dziewczynę ? – spytał ironicznie  .
-Prze-przee-przeeemek idioto !- krzyknęłam .
-Co mówiłaś , bo jakoś nie usłyszałem ?
-Że masz mnie puścić i zostawić , bo już mnie wszystko boli i się przez ciebie popłakałam ! – ledwo co mówiłam .
-A takie jedno słowo ? – spytał i tak jakby przestał mnie na chwilę gilgotać …
-Spadaj ! – to takie magiczne krzyknęłam i próbowałam mu uciec na dół jednak coś mi to nie wyszło , bo nawet nie zdążyłam wybiec poza pokój a już mnie złapał , rzucił mnie na lóżko i usiadł na mnie w rozkroku , tym razem nie gilgając .
-To co to było za słowo ? chce je usłyszeć – mówił .
-Nie doczekasz się ! – powiedziałam , a ten znów zaczął swoje . Co wywołało , że aż się popłakałam ze śmiechu .
-No dobra ! przepraszam , no przepraszam – powiedziałam a ten w końcu mnie pościł i raczył ze mnie zejść . Usiedliśmy znowu opierając się o ścianę .
-No i co zrobiłeś ?! To są łezki widzisz ? – starałam się mówić poważnie .
-Ojeja nasza Paulinka się popłakała – zaśmiał się Przemo .
-Tak popłakałam się . A dla mnie chłopak , który doprowadza do łez i dziewczyna przez niego płacze to nie chłopak ! – mówiłam z jak największą powagą i srogą miną , ale na końcu wybuchłam śmiechem .
-No ale … - przerwałam mu .
-Chodzi mi , że z innych powodów płacze – oznajmiłam i poczochrałam mu włosy .
-Chodź tu to pocieszę – powiedział i rozłożył ręce , tak abym mogła się tam wtulić . Tak też zrobiłam . Z dołu było słychać śmiechy i głośne rozmowy .
-Taaa , od razu lepiej – zaśmiałam się i zaczęła niekontrolowanie ziewać .
-Oj widzę młoda , że cię sponko męczy – uśmiechnął się , po czym wstał podszedł do szafy i wyciągnął z niej jakąś większą bluzkę .
-Masz tu bluzkę jak byś chciała , a tam masz łazienkę jak coś – powiedział otwierając drzwi od pokoju i pokazał ręką na koniec korytarza .
Wstałam z łóżka , wzięłam koszulkę i poszłam do łazienki . Nie zdążyłam jeszcze dobrze zamknąć drzwi , a Przemek wparował mi do łazienki .
-Aaa no właśnie  , zapomniałem ! Tu masz ręczniki jak coś , no i wg czuj się jak u siebie . – powiedział i oparł się o szafkę .
-Dzięki . A teraz mogę się już przebrać ? – spytałam .
-No jasne możesz , możesz . – powiedział .
-No to łaskawie weź przenieś swą dupeczkę za te oto drzwi – uśmiechnęłam się i poczekałam aż wyjdzie .
W torebce zdalazłam jakąż frotkę do włosów , więc je związałam w jakiegoś nieogarniętego koka . Odświeżyłam się , ogarnęłam i przebrałam . Wyszłam z łazienki i weszłam do pokoju starszego Pawlickiego , gdzie zastałam go przed laptopem w samych bokserkach i koszulce siedzącego przed laptopem .
-Spoko , spoko … już idę się przebrać   - mówił nie wiedząc jak się ma zachować .
-Wyluzuj , żyję ze starszym bratem w domu . Przyzwyczaiłam się . – zaczęłam się śmiać .
-A tak wg to jak śpimy ? Jest jeden wolny pokój jeszcze , jak coś to mogę ci tam uszykować , albo ja tam pójdę spać jak wolisz , albo śpij tu a ja będę spał na fotelu – wymyślał Przemek .
-Daj spokój , chce mi się tak spać , że masakra … więc nie wymyślaj . Możemy spać tutaj jeżeli ci to oczywiście nie przeszkadza – zaproponowałam .
-No oczywiście , że jestem za – mówił uradowany .
-Ale znasz zasady ! – popatrzyłam na niego .
-Zasady ? – zapytał .
-No zasady ! Śpisz na swojej połowie , ja na swojej . Tak jakbyś spał z siostrą czy coś w tym stylu – tłumaczyłam i zaczęłam się śmiać .
- To ja idę do łazienki – powiedział tak trochę oschle .
Położyłam się do łóżka , spałam od strony ściany . Leżałam tak i zastanawiałam się co się dzieje tam u nich na dole , ale nie miałam już siły iść sprawdzić . Wspominałam jeszcze w myślach dzisiejszy dzień i nawet nie wiem kiedy usnęłam ….

10 komentarzy:

  1. świetny rozdział. ;) czekam na kolejny. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No jak dla mnie to Przemo ewidentnie się zakochał :D No to czekam na rozwój wydarzeń i http://just-one-step-closer.blogspot.com/ zapraszam na nowość ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział zajefajny ;D szybko dawaj kolejny

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie :d
    Nie mogę się już doczekać kolejnego ;d

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny *.* czekam na następny!

    OdpowiedzUsuń
  6. Przemek się zakochał zresztą Piotrek tez :D czekam na nowy <3

    OdpowiedzUsuń
  7. http://speedwayinmylife.blogspot.com/2013/02/14.html zapraszam na 14!;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zajefajny rozdział :D dawaj kolejny

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak dla mnie rozdziął suupeer !!!! :D
    czekam naa nn. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. to się robi ciekawie :) Przemek i ta jego "przyjaźń" ciekawe na jak długo :P
    czekam niecierpliwie na kolejny rozdział :D
    zapraszam do mnie na nowość http://trzymajgaz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

z góry dziękuję za komentarz :*